ŚMIERĆ — RAYWEYLIN

Sfora pogrążyła się w smutku oraz żałobie, z powodu odejścia za tęczowy most RAYWEYLINA. Wydarzenie to zmroziło wiele psów, Raywelin był bowiem zaledwie roczniakiem i miał przed sobą całe życie. Śmierć powitała go w swych objęciach zdecydowanie zbyt wcześnie. Samczyk został znaleziony na jednym z rzadziej odwiedzanych zakamarków plaży, gdzie wyrzuciło go morze. Nasi medycy jednoznacznie stwierdzili, iż przyczyną zgonu było utonięcie. To pierwsze w historii Północnych Krańców pożegnanie tak młodego psa.
Rayweylinie, niech ziemia będzie Ci lekką, a pamięć po Tobie nigdy nie zaginie. Byłeś promyczkiem i przyszłością naszego stada. Cheopsie, Tobie, jako opiekunowi Rayweylina, składamy nasze najszczersze kondolencje.
 
W imieniu całego przywództwa Północnych Krańców,
Earl, samiec Gamma

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Template made by Margaryna, copying for any purpose prohibited. Contact: polskamargaryna@gmail.com. Credits: header, background, fonts, palette