Od Mojito C.D. Hebe

Propozycja suczki wydała mu się z początku normalna, lecz po chwili zdał sobie sprawę z tego, że gdyby miało to miejsce przy ich rodzinach, te zapewne zaczęłyby snuć jakieś dziwne teorie. Mimo to zdecydował się zbliżyć do swojej trójkolorowej towarzyszki. Przysunął się do niej, stykając się z nią bokiem. 
— Patrz za moją łapą. — powiedziała, wyciągając ponownie kończynę ku niebu. Swoją głowę położył bliżej jej pyszczka by śledzić jej łapę. Suczka przemieszczała po niebie łapą, pokazując mu Wielki Wóz.
— Teraz widzę! — wypalił odwracając pysk w stronę Hebe, która zrobiła to w tym samym momencie co on. Ich głowy ułożone za blisko siebie oraz wykonane przez nich ruchy, spowodowały, że szczenięta zetknęły się nosami. Mojito jednak szybko podniósł się z podłoża. Uśmiechnął się niezdarnie i przeciągnął, ziewając.
— Chyba pójdę spać. — oznajmił, szukając wzrokiem czegoś, gdzie mogliby spędzić noc. W końcu dostrzegł duże skrzynki stojące obok jednego z budynków. — Chodź tam. — wskazał jej miejsce. Hebe wstała i udała się za swoim towarzyszem we wskazane przez niego miejsce. Oboje najpierw zbadali skrzynki. — Wydaje mi się, że będzie to dobre miejsce. W razie gdyby wiało to... To po prostu nie będzie nam tak zimno jak nad brzegiem. — powiedział. Hebe spojrzała na niego pytająco, niekoniecznie rozumiejąc jego tok myślenia. Sam Mojito nie wiedział o co mu dzisiaj chodzi i co się z nim dzieje. — A gdyby ci było zimno to przysuń się do mnie i jakoś się ogrzejemy. — oznajmił, wchodząc do stojącej pojedynczo skrzynki. Po chwili córka bet, znalazła się obok niego. 
Gdy się obudził rano, Hebe jeszcze spała, tak przynajmniej wydawało się w tym momencie przyszłemu alfie, dookoła dało się słyszeć pojedyncze ludzkie głosy. Mojito spojrzał na swoją przyjaciółkę. Suczka leżała skulona tuż przy jego boku. 
— Hebe... — szturchnął ją nosem, próbując niezdarnie usiąść w skrzynce, w której spędzili ostatnią noc. Brązowo-biała samiczka mruknęła tylko w odpowiedzi. Biały pies westchnął głośno. — Chyba powinniśmy już wracać do domu. — oznajmił jej. Suczka otworzyła jedno ślepie.

< Hebe? >

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Template made by Margaryna, copying for any purpose prohibited. Contact: polskamargaryna@gmail.com. Credits: header, background, fonts, palette