BETA — ENYALIOS

unsplash.com | David McCumskay

IMIĘ: Enyalios, bo tak zowie się przedstawiony na zdjęciu obok pies, to imię wywodzące się z mitologii greckiej, według swoistej dość świeżej, lecz już zakorzenionej tradycji panującej w jego rodzinie. Warto dodać, iż jest to jednocześnie miano boga żołnierzy i wojowników.

SKRÓTY: Najczęściej oprócz jego pełnego imienia używają skrótu "Eny", który to najlepiej mu leży.

MOTTO: "Lepiej kochać, a potem płakać. Następna bzdura. Wierzcie mi, wcale nie lepiej. Nie pokazujcie mi raju, żeby potem go spalić" - Harlan Coben. Już dawno temu przekonał się, ile prawdy jest w tych zdaniach.

PŁEĆ: Niech jego delikatne, szczupłe ciało Was nie zwiedzie - Enyalios niewątpliwie jest psem, samcem.

WIEK: Na karku ma już dziewięć przepełnionych różnorakimi wydarzeniami lat.

DATA URODZENIA: 13 czerwca. Piękne letnie popołudnie, które zniszczyła jednak trwająca wtedy na poprzednich terenach sfory wojna z wrogą watahą wilków.

STANOWISKO: Niedługo przed przenosinami stada objął stanowisko Bety, które to obecnie piastuje jego córka. On jest emerytowanym psem Beta.

ODPOWIEDNIK: Kuba Rawski.

CHARAKTER: Dla informacji tych, którzy znają Enyaliosa jeszcze z czasów, gdy cała sfora zamieszkiwała las pod Londynem, konieczna jest prawdopodobnie wiadomość, iż ta międzynarodowa przeprawa zmieniła go nieco. Nadal jest psem odpowiedzialnym, dojrzałym i dość mądrym. Stara się panować nad swymi emocjami, lecz nie zawsze mu się to udaje, zdarza mu się być przez nie zjadanym. Jego największym lękiem jest strach przed utratą bliskich, z których większość i tak już stracił. To właśnie dla bliskich mu psów od zawsze był w stanie zrobić wszystko, lecz odkąd objął wyższe stanowisko, lista ta zdołała się wydłużyć do prawie że wszystkich członków stada, zwłaszcza w czasie przeprawy i po niej. Dba o wszystkich, inni są dla niego ważniejsi niż on sam, można go więc nazwać altruistą. Odpowiedzialność, która na niego spadła, nauczyła go wielu potrzebnych mu teraz umiejętności, uwyraźniła jego cechy. Jest teraz jeszcze poważniejszy niż do tej pory, choć kilku psom wystarczy zaledwie sekunda, by wywołać na jego pysku uśmiech (mowa tu zwłaszcza o pewnej suczce). Zawsze był pracoholikiem, lecz teraz, gdy pracy przy odbudowywania stada jest naprawdę dużo, sięgnęło to zenitu.

RODZINA:  

• Nike [matka] - jedna z dwóch najważniejszych w jego życiu suczek. To ona nauczyła go większości posiadanych przez niego umiejętności, obdarzyła niesłychanym ciepłem i miłością. Jest jego autorytetem, wzorem. Zmarła, gdy miał 1,5 roku, lecz już zawsze mieszkać będzie w jego sercu.
• Avalanche [ojciec] - trudno mu jednoznacznie określić swój stosunek do niego. Jednocześnie kocha go, jak syn kocha swego ojca, lecz z tyłu głowy wciąż ma obrazy tego, jak wiele cierpienia przyniósł jego matce swymi dwoma nagłymi zniknięciami.
• Eter [młodszy brat] - zmarł, zanim zaczął właściwie żyć, zrodził się jako martwy. Imię otrzymał pośmiertnie, nadał mu je właśnie Enyalios. Stanowi on dla swego starszego, żyjącego brata przypomnienie tego, jak okrutny bywa świat.

PARTNERSTWO: Swą ukochaną poznał jeszcze jako szczenię. Przeszli razem przez większość ich dotychczasowego życia, na początku jedynie jako przyjaciele, by później pojawiło się między nimi coś więcej. Obecnie z dumą może siebie nazywać partnerem suczki swego serca, Laverne.
POTOMSTWO: Dnia 28 maja rodzina Bet Północnych Krańców powiększyła się o dwie rozkoszne suczki - Erato i Hebe. Choć ich ojciec nie spodziewał się, że mógłby kochać jeszcze bardziej, teraz zdaje się wręcz promieniować owym uczuciem do trzech najważniejszych w swoim życiu samic - swej partnerki i swych córek.

APARYCJA:

• Rasa: Husky i northern inuit dog - te dwie rasy zmieszane są w jego genach w stosunku 1:1.
• Umaszczenie: Białe ze znaczeniami w odcieniach szarości.
• Wysokość: Pięćdziesiąt dziewięć centymetrów wysokości w kłębie.
• Masa: Dwadzieścia pięć kilogramów.
• Długość sierści: Krótka.

CIEKAWOSTKI: 

• Ma heterochromię, różnobarwność tęczówek - jego prawe oko jest brązowe, a lewe wyróżnia się barwą błękitną.
• Dzięki treningom w dzieciństwie jest w stanie po samych dość wyraźnie słyszalnych kroków określić gatunek nadchodzącej w jego kierunku istoty.  Gdy jest to pies, jest w stanie dodatkowo w większości przypadków podać jego budowę ciała, płeć czy wiek.

HISTORIA: Zrodzony został w czasie wojny, w rodzinie przez nią rozszarpanej do minimum. Dorastał pod troskliwym, lecz często załzawionym przez nieszczęścia, które często przynosił jej los, okiem matki. Jego ojciec pojawił się w jego życiu na chwilę, uznany za kolejną ofiarę wojny jeszcze przed jego narodzinami, cudownie zmartwychwstał, gdy jego syn miał rok. Niedługo później znów zniknął, zostawiając po sobie kolejną dawkę bólu i drugie szczenię, które urodziło się martwe. Gdy Enyalios miał półtorej roku, zmarła również jego matka. Ostatnie pół roku swego dzieciństwa spędził mieszkając samotnie w zbyt dużej dla jednego młodego psa jaskini. Niezwykle pomocna okazała się być przyjaźń z pewną suczką, Laverne, która to swą prawie że wieczną radością rozjaśniała gorsze chwile jego dotychczasowego życia. Gdy dorósł, mógł się jej odwdzięczyć, kiedy to ona i jej brat, Hans, trafili do sierocińca. Adoptował ich, choć nigdy ojcem dla nich nie był i stworzył im dom na to pół roku, którego brakowało do ich dorosłości. Jako trzylatek otrzymał propozycję awansu - Coccinelle i Revelin, poprzednie Alfy, które zmarły podczas wielkiej przeprawy, uznały, że ze względu na zasługi dla całego stada i jego członków, a także, częściowo, przez wzgląd na pamięć o jego rodzicach - ojca, dawnego Gammę, i matkę, chirurga służącego dzielnie podczas wojny mimo ciąży - jest dobrym kandydatem na stanowisko Bety. Jego dość duże wątpliwości rozwiała podczas długiej i poważnej rozmowy zakończonej ich pierwszym i jedynym do tej pory pocałunkiem Laverne, dlatego też propozycję przyjął, obejmując drugie najważniejsze w stadzie stanowisko. Niedługo potem nadszedł czas przeprawy do nowego miejsca zamieszkania, podczas którego wspierał nową Alfę najlepiej jak potrafił, co nadal zamierza czynić.
AUTOR: Epona | Maerose#4026