CONCORDE DORASTA

flickr.com | Ria Putzker

IMIĘ: Matka nadała mu imię, które brzmi Concorde. Dość dziwne miano, za którym samiec za młodu nie przepadał. Dopiero z ubiegiem czasu, docenił je i poczuł dumę z jego noszenia.
SKRÓTY: Nie posiada. Warto zaznaczyć też, że pies nie oczekuje tego, aby ktoś mu jakieś wymyślił. Woli jak ktoś zwraca się do niego pełnym imieniem.
MOTTO: "Trzeźwość bywa obrzydliwa. Życie złudzeniami jest jeszcze gorsze."
PŁEĆ: Pies.
WIEK: 4 lata.
DATA URODZENIA: 20 maja.
STANOWISKO: Już jako malutkie szczenię za swój życiowy cel obrał znalezienie się w wojskowych szeregach.  Oczywiście pragnienie spełniło się i chociaż nie objął tego co zamierzał, z dumą zajmuje posadę żołnierza.
ODPOWIEDNIK: Gotye
CHARAKTER: Samiec wciąż należy do tych nieprzyjemnych osobowości. Żadne doświadczenia z życia ani nikt nie sprawił, aby ten oto samiec chociaż trochę wyzbył się cech, które powszechnie uważane są za niepożądane, złe. I właśnie tutaj zaczynamy od jego upartości. Concorde nie cierpi się komuś podporządkowywać, zazwyczaj się sprzeciwia i za wszelką cenę stara się być nad kimś, nigdy pod. Samiec słynie też ze swej szczerości. Prawie każde jego słowo jest przesiąknięte jadem, sarkazmem, istną wredotą. Jednak jego szczerość nieco wyklucza kłamliwość, którą stosuje, aby oczyścić swoją osobę od porażek, do nich nigdy się nie przyzna. Nie można nazwać go istotą dobroduszną, w większości przypadków widzi jedynie czubek własnego nosa, nie będąc otwartym na żadne uczucia. Bywa oschły i bardzo nieprzyjemny. Wiecznie jest gotowy do ataku, do udowodnienia innym, że jest we wszystkim najlepszy, co wiąże się z lekkomyślnością. Mimo to Concorde jest psem dosyć inteligentnym i sprytnym, brakuje mu jedynie chęci, nie ukrywajmy, że samiec bywa dość leniwy. Jednak bardzo starannie wypełnia wyznaczone mu misję, a one głównie polegają na rozprawieniu się z kimś, co wypełnia go większymi chęciami i oczywiście bezkarnie może się na kimś wyżyć. Zdarzają się chwile, kiedy pies ukazuje swoją łagodną naturę, ale ujrzeć ją mogą jedynie naprawdę ważne osoby w jego życiu. Concorde pomimo twardego serca i swej wrednej i agresywnej osobowości, jest w stanie zrobić wszystko dla bliskich mu istot. Oczywiście do żadnych uczuć się nie przyznaje, ale skrycie na owych istotach bardzo mu zależy.
RODZINA:
— Eryda [matka] - Jedyna istota, której Concorde okazuje jakiekolwiek uczucia. Co prawda nie pokazuje tego na co dzień, ale bardzo mocno kocha matkę. To ona go wychowała, ona zaraziła go miłością do wojska, nauczyła go wszystkich umiejętności. Samiec szanuje ją i pomaga jej jak tylko może, gdyż wie, że suka ma już swoje lata.
— Boris [ojciec] - To on przyczynił się do poczęcia Concorde'a i również na tym zakończyła się jego rola ojca. Wilczy samiec czasem widywał husky'ego w mieście, ale nigdy nie połączyła ich żadna relacja. Concorde nienawidzi go za to, że tak po prostu porzucił jego matkę i wyparł się go.
— Aidan [wujek] - Nie przepadał za nim jako szczenię, mimo iż Aidan był dla niego bardzo dobrym wujem. Teraz w sumie rzadko kiedy się z nim spotka, ale na pewno nie jest już do niego tak niechętnie nastawiony.
— Estlay [ciotka] - Jakoś nigdy nie mieli bliskiej relacji, czasem tylko zamienił z nią kilka słów.
— Earl i Davonna [kuzynostwo] - Ze swym kuzynem ciągle rywalizował i drażnił go jak tylko mógł. Davonnę zaś unikał, czasem burcząc w jej stronę kilka niezbyt miłych słów. Nie utrzymuje z nimi zbytniego kontaktu.
— Khaleesi [babcia] - Nie miał okazji jej poznać. Zna ją z opowieści matki i wujka.
PARTNERSTWO: Erato.
POTOMSTWO: Nie, nie ma i nie chce żadnych dzieci. Concorde nie cierpi szczeniąt i nie zamierza zostawać ojcem.
APARYCJA:

  • Rasa: Concorde w swoim rodowodzie posiada psy rasy husky oraz wilki. Do tych ostatnich najbardziej się upodobnił.
  • Umaszczenie: Wilcze.
  • Wysokość: 75 cm.
  • Masa: 30 kg.
  • Długość sierści: Długowłosa.
CIEKAWOSTKI:
— Gdy miał rok, popadł w nałóg. Codziennie, kiedy nikogo przy nim nie było, brał psychotropowe rośliny. Udało mu się go zwalczyć, a przynajmniej tak uważa, gdyż w gorszych chwilach zdarza mu się wziąć trochę narkotyku.
HISTORIA: Jego historia nie jest jakaś porywająca. Urodził się tu, rozwijał, miewał kłopoty, poznawał nowe istoty, w końcu dorastając i w sumie tyle.
AUTOR: luna#4351 [discord] | lapsi254@gmail.com 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Template made by Margaryna, copying for any purpose prohibited. Contact: polskamargaryna@gmail.com. Credits: header, background, fonts, palette