flickr.com | Kristyna Kvapilova |
IMIĘ: Falka.
SKRÓTY: brak.
MOTTO: im jaśniej pies płonął za życia, tym mocniej jego gwiazda świeci w ciemności.
PŁEĆ: samica.
WIEK: trzy lata.
DATA URODZENIA: drugi stycznia.
STANOWISKO: wychowawca.
ODPOWIEDNIK: Emilia Clarke.
CHARAKTER: Falkę porównać można do promyka słońca, który przebije się nawet przez najciemniejsze burzowe chmury. Samica emanuje radością i optymizmem, a przez życie kroczy z szerokim uśmiechem na pysku. Jest gotowa do poświęceń i pełna empatii, dobro członków sfory stawia ponad własne i nigdy nie przejdzie obojętnie obok kogoś, kto potrzebuje pomocy. Cechuje się kreatywnością oraz cierpliwością i uwielbia rozwiązywać problemy pobratymców.
Falka to także pacyfistka, zwolenniczka wiecznego pokoju, która nigdy nie dąży do konfliktu i zrobi wszystko, by go uniknąć. Suczka wierzy w to, że każdy pies w głębi serca jest dobry i uważa, że zasługuje na to, by żyć. Nie potrafi pojąć, dlaczego ktokolwiek chciałby rozwiązywać spory za pomocą kłów i pazurów; nie jest w stanie celowo kogokolwiek skrzywdzić, a swym uczniom wpaja, że komunikacja jest lepsza od walki.
RODZINA:
POTOMSTWO: brak.
APARYCJA:
HISTORIA: Falka urodziła się w kraju, w którym dominowały temperatury wysokie, a śnieg był zjawiskiem raczej niespotykanym, jako szczenię dwóch mieszkających z ludźmi owczarków australijskich w podeszłym wieku. Jej dzieciństwo było takie, jakie powinno być. Poznawała świat, ucząc się i bawiąc.
Kilka dni po tym, jak Falka osiągnęła dwa lata, oboje rodziców zmarło, a któregoś wieczoru jeden z zajmujących się nią dwunożnych spakował wszystko, co do niego należało, wyszedł z mieszkania i już nigdy nie wrócił.
Zrozpaczona właścicielka suczki uznała, że najlepszym sposobem na to, by zapomnieć o nieudanym związku, będzie zmiana miejsca zamieszkania, i w ten sposób Falka znalazła się w Norwegii.
Pewnego dnia kobieta, wychodząc z domu, zostawiła uchylone tylne drzwi, a samica, poczuwszy mnóstwo ciekawych znajdujących się w powietrzu zapachów, wyszła na zewnątrz. Gdy po jakimś czasie chciała wrócić do domostwa, nie potrafiła go odnaleźć.
Szwendała się po ośnieżonych terenach przez prawie pół roku, skutecznie unikając czyhających na nią rakarzy. W końcu dotarła do rybackiej wioski, do Północnych Krańców, do których postanowiła dołączyć.
AUTOR: Rosalyn#7254
Falka to także pacyfistka, zwolenniczka wiecznego pokoju, która nigdy nie dąży do konfliktu i zrobi wszystko, by go uniknąć. Suczka wierzy w to, że każdy pies w głębi serca jest dobry i uważa, że zasługuje na to, by żyć. Nie potrafi pojąć, dlaczego ktokolwiek chciałby rozwiązywać spory za pomocą kłów i pazurów; nie jest w stanie celowo kogokolwiek skrzywdzić, a swym uczniom wpaja, że komunikacja jest lepsza od walki.
RODZINA:
- matka — Astra;
- ojciec — Hakon;
POTOMSTWO: brak.
APARYCJA:
- Rasa: owczarek australijski.
- Umaszczenie: blue merle.
- Wysokość: pięćdziesiąt centymetrów w kłębie.
- Masa: osiemnaście kilogramów.
- Długość sierści: długa.
HISTORIA: Falka urodziła się w kraju, w którym dominowały temperatury wysokie, a śnieg był zjawiskiem raczej niespotykanym, jako szczenię dwóch mieszkających z ludźmi owczarków australijskich w podeszłym wieku. Jej dzieciństwo było takie, jakie powinno być. Poznawała świat, ucząc się i bawiąc.
Kilka dni po tym, jak Falka osiągnęła dwa lata, oboje rodziców zmarło, a któregoś wieczoru jeden z zajmujących się nią dwunożnych spakował wszystko, co do niego należało, wyszedł z mieszkania i już nigdy nie wrócił.
Zrozpaczona właścicielka suczki uznała, że najlepszym sposobem na to, by zapomnieć o nieudanym związku, będzie zmiana miejsca zamieszkania, i w ten sposób Falka znalazła się w Norwegii.
Pewnego dnia kobieta, wychodząc z domu, zostawiła uchylone tylne drzwi, a samica, poczuwszy mnóstwo ciekawych znajdujących się w powietrzu zapachów, wyszła na zewnątrz. Gdy po jakimś czasie chciała wrócić do domostwa, nie potrafiła go odnaleźć.
Szwendała się po ośnieżonych terenach przez prawie pół roku, skutecznie unikając czyhających na nią rakarzy. W końcu dotarła do rybackiej wioski, do Północnych Krańców, do których postanowiła dołączyć.
AUTOR: Rosalyn#7254
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz